Niech nie schodzi z ust i nie znika z serca Jej imię





Abp Stanisław Gądecki

Niech nie schodzi z ust i nie znika z serca Jej imię. Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi (Poznańska Fara - 12.09.2023).

W dniu 12 września Kościół powszechny obchodzi liturgiczne dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi. Dzisiejsze wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest jednym z wielu obchodów maryjnych, które są paralelne do obchodów ku czci Chrystusa. Podobnie jak świętujemy narodzenie Chrystusa (25 grudnia) i Jego Najświętsze Imię (3 stycznia), podobnie obchodzimy wspomnienia tych samych tajemnic z życia Maryi (odpowiednio 8 i 12 września).

To imię czcimy w Kościele w szczególny sposób, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie przypomina nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga o wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem.

1.       IMIĘ MARYJA 

a.       Imię Maryja - odniesione do Matki Zbawiciela - znajdujemy w Łukaszowej relacji o zwiastowaniu: „Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja” (Łk 1,26-27). Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, piętnaście dni po urodzeniu dziecka płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Za wyraźnym wskazaniem Bożym rodzice, Joachim i Anna, wybrali dla swojej córki imię Maryja.

Brzmienie i znaczenie tego imienia zmieniało się w dziejach. W czasach Pana Jezusa imię to stało się bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie - oprócz Matki Chrystusa - wymieniają cztery inne Marie: Marię Kleofasową (Mt 27,55-56; Mk 15,40; J 19,25), Marię Magdalenę (Łk 8,2-3; 23,49.50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12,12; 12,25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11,1-2; Łk 10,38).

Etymologia imienia „Maryja” nie jest do końca rozpoznana. Dość powszechnie tłumaczy się je jako „Pani”. Tak właśnie uważał św. Hieronim, gdy pisał: „Wiedzieć należy, że Maryja w języku syryjskim znaczy „Pani”. Aramejskie „mar” znaczy „Pan”, znajdujemy je u św. Pawła w Marana tha, „Przyjdź Panie”.

Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Cokolwiek by powiedzieli filologowie, to imię - od czasu, gdy nadano je dziecku Joachima i Anny - wywołuje i zawsze będzie wywoływało niezwykłe wrażenie. Jest to bowiem imię tak słodkie, czyste, wdzięczne i święte; imię najbardziej rozpowszechnione, a zarazem najbardziej pospolite; imię, co choć nadane tym, którzy je noszą, nigdy do nich nie przywiera, nigdy do nich właściwie nie należy, tak dalece jak do Matki Chrystusa (por. E. Dąbrowski, Warszawa 1954, s. 77).

b.       O tym imieniu wypowiada się nie tylko Ewangelia, ale również apokryfy. „Tak więc święta i chwalebna zawsze Dziewica Maryja - mówi autor apokryficznej Księgi o narodzeniu Maryi - pochodziła z królewskiego rodu Dawida. Jej ojciec miał na imię Joachim, matka zaś Anna. Rodzina ojca wywodziła się z Galilei, z miasta Nazaret, ród zaś matki z Betlejem. Życie ich było proste i prawe przed Bogiem, a pobożne i nienaganne przed ludźmi. I tak mili Bogu, a dobrzy wobec ludzi, żyli ze sobą około dwudziestu lat w obyczajnym małżeństwie nie mając dzieci.

Pewnego dnia, gdy [Joachim] był sam, stanął przed nim w wielkim blasku anioł Pański (3.1). A gdy zląkł się na widok anioła, ten uspokoił go mówiąc: ‘Joachimie, nie bój się, niech nie trwoży cię mój widok. Jestem bowiem aniołem Pana, posłanym przez Niego do ciebie, aby zwiastować ci, że twoja prośba została wysłuchana (3.2). On bowiem dojrzał twoje zawstydzenie i usłyszał o zniewadze z powodu niepłodności, o którą cię niesłusznie obwiniono. Albowiem Bóg jest mścicielem grzechu, a nie natury (3.3). I dlatego, kiedy zamyka On czyjeś łono czyni tak, aby ponownie cudowniej jeszcze je otworzyć i aby poznano, że to, co się rodzi, nie pochodzi z pożądliwości, lecz z daru Bożego (3.4).

Jeżeli więc moje słowa nie przekonują ciebie, przyjmij za prawdę przynajmniej to, że poczęcia długo odwlekane i porody poprzedzone długą niepłodnością były zazwyczaj cudowne (7). Również Anna, żona twoja, porodzi ci córkę i nazwiesz ją imieniem Maryja. Będzie ona, jak ślubowaliście, od młodości poświęcona Panu i już w łonie matki zostanie napełniona Duchem Świętym (8).

Tak więc „Bóg wysłuchał ich próśb i w nagrodę za pokładaną w Nim bezgraniczną ufność sprawił, że również Anna otrzymała obietnicę potomstwa: „A będzie ona ofiarowana w świątyni Bożej i Duch Święty spocznie na niej: błogosławiona będzie ponad wszystkimi świętymi niewiastami, tak że nikt nie będzie mógł powiedzieć, iż była taka przed nią, a i po niej nie pojawi się na tym świecie żadna jej podobna” (Ewangelia Pseudo-Mateusza, III,2).

„W dwudziestym pierwszym dniu miesiąca Elul, to jest 8 września – mówi dalej Ormiańska Ewangelia Dzieciństwa - Anna wydała na świat swoje dziecię o siódmej godzinie. Pierwszego dnia spytała położną: ‘Kogo ja wydałam na świat’? Ona odpowiedziała: ‘Wydałaś na świat dziewczynkę bardzo piękną, jaśniejącą i promieniejącą, bez skazy i bez żadnej plamy’ [...] Gdy dziecko miało 3 dni, [...] kobieta podała jej dziecię a Anna jej matka: ‘W porywie czułości nazwała ja imieniem Maryja’” (Ewangelia Dzieciństwa Ormiańska, II, 8).

2.       POBOŻNOŚĆ MARYJNA

a.       Święty Bernard w ten sposób komentował znaczenie imienia Maryi: „Kimkolwiek więc jesteś, gdy pojmiesz, że w potopie tego świata chyboczesz się raczej wśród burz i nawałnic, miast kroczyć po ziemi, nie odwracaj oczu od blasku tej Gwiazdy, jeśli nie chcesz się pogrążyć na skutek burzliwych podmuchów. Gdyby się zerwały wichury pokus i gdybyś natrafił na skały utrapień, patrz na Gwiazdę, przyzywaj Maryję. Jeśli miotają tobą fale pychy albo niezdrowej ambicji, czy też oszczerstwa albo zazdrości – patrz na Gwiazdę, przyzywaj Maryję. Kiedy gniew albo chciwość, albo cielesna pożądliwość uderzy w duchową łódź – patrz na Maryję. Jeśliś wzburzony ogromem występków, okryty wstydem z powodu brudu sumienia albo strwożony grozą sądu, jeśli zaczynasz grzęznąć w otchłani smutku lub w przepaści beznadziei – myśl o Maryi.

W niebezpieczeństwach, w uciskach, w wątpliwościach – myśl o Maryi, Maryję przyzywaj. Niech nie schodzi z ust i nie znika z serca Jej imię, nie trać z oczu wzoru Jej postępowania, aby wybłagać Jej modlitewną pomoc. Idąc Jej śladami, nie zbaczasz z drogi; prosząc Ją, nie tracisz nadziei; myśląc o Niej, nie błądzisz; kiedy Ona cię podtrzymuje, nigdy nie upadasz; nie lękasz się, kiedy Ona strzeże; nie męczysz się, kiedy prowadzi, co więcej, zdobywasz wszelkie łaski i w ten sposób na sobie samym doświadczasz, jak słuszne są słowa: „A Dziewicy było na imię Maryja” (św. Bernard, Homilia ku czci Dziewicy Matki, 2, 17, 1-33).

W konstytucji soborowej Lumen gentium - w rozdziale VIII, poświęconym Matce Najświętszej - została przedstawiona następująca zasada: „Niechaj wierni pamiętają o tym, że prawdziwa pobożność nie polega ani na czczym i przemijającym uczuciu, ani na jakiejś próżnej łatwowierności, lecz pochodzi z wiary prawdziwej, która prowadzi nas do uznawania przodującego stanowiska Boga-Rodzicielki i pobudza do synowskiej miłości ku Matce naszej oraz do naśladowania Jej cnót”. Jakiż spokój daje to święte imię „Maryja”. Powtarzajmy je często w głębi duszy. Niech stanie się oddechem naszego serca - mawiał św. Maksymilian Maria Kolbe.

b.  Warto sobie przypomnieć, że obchód ku czci Imienia Maryi powstał już w początkach XVI w. w Cuenca w Hiszpanii. Z czasem został on rozszerzony na teren całej Hiszpanii a - po zwycięstwie króla Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem w 1683 r. - papież Innocenty XI rozszerzył to wspomnienie na cały Kościół, wyznaczając dzień 12 września świętem Imienia Maryi. Późniejsze reformy kalendarza przeniosły ten dzień na 12 września, gdy Martyrologium Rzymskie wspomina wiktorię wiedeńską. Obchód ten - dekretem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z 2001 r. - wprowadzono do Kalendarza Rzymskiego (ogólnego) w randze wspomnienia dowolnego.

Dzisiejsze wspomnienie jest szczególnie wymowne dla dawnych kleryków, którzy odbywali służbę wojskową w czasie swoich studiów. Wy bowiem, drodzy kapłani, pokonaliście mnożone przed wami przeszkody, organizowane przez bezbożny system, który starał się nakłonić was do porzucenia drogi kapłańskiego powołania. Wasze zwycięstwo dokonało się w kontekście wojskowym, podobnie jak zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem przed 340 laty. Wy zwyciężyliście - podobnie jak król Jan Sobieski, gorliwy czciciel Matki Bożej, w Imię Matki naszego Zbawiciela.

ZAKOŃCZENIE

„O niepojęta, o najświętsza, godna umiłowania Dziewico, Imię Twoje tyle zawiera słodyczy, że niepodobna, gdy się je wymawia, nie zapłonąć miłością ku Tobie i Bogu, który Ci je nadał” (św. Bernard). Dziękujmy Panu Bogu za Imię Maryi i - na koniec - módlmy się:

Maryjo, której Imię objawia światu wszechmoc i dobroć Bożą,
Maryjo, której Imię jest świętsze od imion wszystkich Świętych,
Maryjo, której Imię sam Jezus czcił i wysławiał,

Maryjo, której Imię zwiastuje grzesznikom Boże miłosierdzie,
Maryjo, której Imię jest drogowskazem na ścieżkach zbawienia,
Maryjo, której Imię umacnia wiarę wątpiących,
Maryjo, której Imię przywraca nadzieję zrozpaczonym,
Maryjo, której Imię uczy pięknej miłości i ofiarnej służby,

 

Pozwól rosnąć naszej wierze prosto ku niebu. Amen.